17 kolejka już za nami. Co się wydarzyło? Kto zadziwił, kto zawiódł? Tego wszystkiego dowiesz się w środku.
Czarni Sójkowa – ŁKS Łowiska 1:0
Łowisko po efektownej wygranej w poprzedniej rundzie z Brzózą Królewską stawiany był w roli faworyta. Jednak w piłce nożnej jak to już dobrze wiadomo wszystko może się zdarzyć. Nie pierwszy i ostatni raz faworyt poniósł porażkę, widać Czarni nie załamali się po rundzie jesiennej i w pełni wykorzystali okres przygotowawczy. Mimo tego iż są już jedną nogą w B klasie to grają dalej udowadniając iż mają serce i chęć do gry. Myślę że drużyna z Łowiska zlekceważyła swojego przeciwnika, była pewnie przekonana iż Czarni trzy punkty po prostu im podarują. Wiem co mówię z nami w poprzedniej rundzie było tak samo.
Jutrzenka Kopki – Azalia Wola Zarczycka 1:2
To była bardzo udana Niedziela dla piłkarzy z Woli, nie dość że odnieśli kolejne zwycięstwo to na dodatek ich największy rywal czyli Orzeł Rudnik stracił punkty. Widać Azalia potrafiła wyciągnąć wnioski po nieudanym sezonie. Zbudowała drużynę która potrafi walczyć do końca tak jak to było w Kopkach. Gra Azali już nie jest tak efektowna jak w poprzedniej rundzie, jednak nie zmienia to faktu iż dzięki kolejnemu zwycięstwu piłkarze z Woli zwiększyli swoją przewagę nad Rudnikiem do 4 punktów. Natomiast sytuacja Jutrzenki wydaje się niezbyt ciekawa 13 punktów i zaledwie 14 miejsce w tabeli nie wróży nic dobrego. Jeżeli piłkarze z Kopek przyszłego sezonu nie chcą spędzić w B klasie a nie jest to zbyt przyjemne muszą pokazać na co ich naprawdę stać zwłaszcza że większość meczy rozgrywają u siebie.
Azalia Brzóza Królewska – Sparta Jeżowe 2:2
Drugi remis w tej rundzie z pewnością nie jest szczytem marzeń dla drużyny z Jeżowego która marzy o powrocie do okręgówki. Jednak awans okazał się o wiele trudniejszy niż można było się spodziewać. Ten sezon dla drużyny z Jeżowego z pewnością jest już stracony jednak drużyna ta ma wiele atutów by starać się o awans. Jednak świetna murawa i dobre zaplecze to nie wszystko liczy się przede wszystkim dobra gra do której z pewnością są zdolni piłkarze Sparty. Brzóza natomiast z pewnością czuja lekki niedosyt gdyż goście urwali im dwa punkty, jednak z drugiej strony mogą być zadowoleni ponieważ nie przegrali z drużyną wyżej notowaną.
PUKS Francesco Jelna – Ceramika Harasiuki 4:4
Mecz w którym padła największa ilość bramek w całej kolejce. Ceramika wyraźnie się ożywiła i wygląda na to że koszmar siedmiu przegranych meczy z rzędu z poprzedniej rundy już się nie powtórzy. Harasiuki coraz śmielej oddalają się od strefy spadkowej a co najważniejszej w końcu poprawiła się ich skuteczność. Dużym zaskoczeniem była słaba postawa Ceramiki w poprzedniej rundzie pomimo sporych wzmocnień. Najdziwniejsze było to iż Ceramika nie grała źle, mało tego często była lepsza a mimo tego wiele meczy kończyła porażką. Natomiast Jelna skutecznie próbuje bronic honoru drużyn które awansowały z B klasy. Remis wywalczony z Ceramiką pokazuje że ta drużyna nie ma zamiaru wracać na stare śmieci i że jeszcze nie raz przypomni o sobie.
LKS Brzyska Wola – Orzeł Rudnik 1:0
Porażka Orła pokazuje że nie jest to drużyna której nie da się pokonać. Jednak nie zmienia to faktu iż nadal jest głównym pretendentem do awansu. Jednak by móc zachować szanse na okręgówkę Rudnik nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcie zwłaszcza że do tej pory swojego meczu nie przegrała Azalia. Brzyska Wola natomiast najwyraźniej wyjątkowo motywuje się na mecz z Orłem ponieważ w poprzedniej rundzie również zabrała punkty Rudnikowi. Brzyska może jeszcze nie raz zaskoczyć ponieważ od rundy jesiennej wiele w tej drużynie się zmieniło . Jeżeli dalej tak pójdzie powrót do B klasy już nie będzie spędzał snu z powiek zawodnikom z Brzyskiej.
KS Sarzyna – Polonia Przędzel 1:3
Polonia nie spuszcza z tonu i po raz drugi w tym sezonie odnosi zwycięstwo. Jednak zwycięstwo nad Sarzyną nie przyszło łatwo ponieważ gospodarze nie chcieli tanio skóry sprzedać i dopiero w drugiej połowie rozstrzygnęły się losy spotkania. Polonia nie gra cudownej piłki, stawia tylko i wyłącznie na skuteczność której tylko możemy jej pozazdrościć. Jeżeli chodzi o Sarzynę no cóż jej przygoda z A klasą powoli dobiega końca. Upragniona wyższa liga okazała się zbyt trudna dla piłkarzy z Sarzyny.
LZS Rzeczyca Długa – Staromieszczanka Stare Miasto 3:1
Widać gorączka transferowa wyszła na dobre Rzeczycy, drugi mecz i cztery zdobyte punkty mówią same za siebie. Pierwsze wyniki w nowej rundzie zapewne cieszą kibiców i działaczy z Długiej jednak gdy już na dobre zaklimatyzują się nowi zawodnicy w drużynie to gra będzie pewnie jeszcze bardziej efektowna. Natomiast Staromieszczanka najlepiej chyba czuje się na swoim boisku gdzie gra wychodzi im bardzo dobrze, nie jedna drużyna przekonała się jak trudny to teren. Po efektownym zwycięstwie nad Jarocinem pora zejść na ziemię i czekać na spotkanie na własnym stadionie.
KS Jarocin – Advit Łętownia 1:2
Drugi mecz i druga porażka piłkarzy z Jarocina, porażka tym bardziej bolesna iż poniesiona na własnym stadionie. Przede wszystkim szkoda niewykorzystanych sytuacji gdyż już po pierwszej połowie mogło być po wszystkim. Jednak więcej szczęścia mieli piłkarze z Łętowni i jako pierwsi w sezonie zabrali z naszego boiska trzy punkty. Jarocin jeżeli nie chce powrotu do B klasy musi szybko wziąć się w garść i już w najbliższą niedziele postarać się o niespodziankę w Rudniku.