- autor: gibo123, 2010-10-24 22:09
-
Panowie Dziękujemy
KS Jarocin - LZS Rzeczyca Długa 5:3
Do historii przeszła już 14 kolejka naszej ligi w której drużyna z Jarocina podejmowała Rzeczycę Długą. Jednak miłe wspomnienia z tego meczu będzie miał tylko Jarocin który jak to przystało na gospodarza pewnie pokonał gościa: Rzeczycę 5:3. Tak więc świetna passa Jarocina na własnym stadionie trwa nadal, a warto podkreślić że punkty traciły u nas takie drużyny jak Orzeł Rudnik czy też ŁKS Łowisko (ówczesny lider). Na dwie kolejki przed zakończeniem rundy zajmujemy trzecie miejsce, jest to niezwykłe jak drużyna która przez dwa ostatnie sezony walczyła jedynie o byt w A klasie teraz nagle znajduje się wysoko w tabeli a przecież przed sezonem nie było żadnych wzmocnień (nie licząc zmiany trenera) a na dodatek odszedł od nas Paweł Wojtyło (bardzo dobry napastnik). No cóż przecież piłka nożna to sport nieprzewidywalny i właśnie dlatego wszyscy ją kochamy.
Mecz rozpoczął się zdecydowanym atakiem gospodarzy którzy parę razy zagrozili bramkarzowi z Długiej jednak wynik spotkania otworzył zawodnik gości który niezwykle precyzyjnym strzałem z przed pola karnego pokonał naszego bramkarza. Jednak nasi piłkarze nie pozwolili długo cieszyć się kibicom gości i po paru minutach doprowadzili do remisu. Zamieszanie w polu karnym najlepiej wykorzystał nasz trener Darek i tak mecz zaczął się od nowa. O ile pierwsza bramka dla Jarocina mogła być dziełem przypadku to druga była prawdziwym majstersztykiem. Po mistrzowskim dośrodkowaniu w pole kare do piłki dochodzi Kret który nie zastanawiając się długo potężnym strzałem uderza na bramkę jednak jakimś cudem bramkarz odbija piłkę pod nogi Darka który strzałem z woleja daje prowadzenie Jarocinowi. Nasze szczęście również nie trwało długo ponieważ gospodarze zdołali wyrównać po błędzie w obronie. W tej połowie było jeszcze wiele akcji zarówno po jednej jak i po drugiej stronie. Najlepsza jaka zapadła mi w pamięci to niezwykły rajd Ryby który biegnąc prawie przez całe boisko z piłką po kolei ośmieszał gości nad jednym nawet podbijając sobie piłkę na głowie szkoda tylko że ostatecznie w polu karnym podawał a nie strzelał bo była by to najpiękniejsza akcja meczu. Dobrą postawą wykazał się Kret i byłem wręcz zdumiony decyzją trenera o jego ściągnięciu uważam że była ona całkowicie błędna gdyż Adam w tym spotkaniu prezentował się bardzo dobrze zwłaszcza biorąc pod uwagę jego sobotni wypad. Jeżeli chodzi o Darka to nie powinien czepiać się Kreta bo pomimo dwóch bramek jakie strzelił to zmarnował wiele okazji po których aż skakało nam ciśnienie na trybunach. Kret zagrał dobry mecz, miał kolejne dobre dośrodkowanie, trener powinien zmienić kogoś innego i jest to nie tylko moje zdanie.
Druga połowa to pokaz kunsztu piłkarskiego przez naszych zawodników. Najwyraźniej przypomnieli sobie kto rządzi na naszym stadionie od początku sezonu. Trzecią bramkę zdobył Gumak który wykorzystał dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem głową pokonał bramkarza gości. Po niespełna paru minutach Jarocin zadał kolejny cios po dośrodkowaniu Ryby do piłki dochodzi Junior który przy okazji wyprzedza jeszcze obrońcę i pewnie pakuje piłkę do siatki. Mateusz to zawodnik który wydaje się bardzo nudny do opisywania ponieważ zawsze prezentuje bardzo dobrą formę, dużo biega walczy i przede wszystkim strzela bramki nie mogę nic innego o nim napisać bo zawsze gra tak samo czyli dobrze. Podobną osobą w naszej drużynie jest Dawid który zawsze prezentuje się świetnie jest jednym z najlepszych zawodników w Jarocinie, pomimo swojego młodego wieku. Szkoda tylko jego dzisiejszego strzału bo piłka leciała prosto w okienko nie mam pojęcia jak to wyciągnął bramkarz. Jednak Jarocin nie może poprzestać na czterech bramkach gdy ma w swoich szeregach Gumaka który po świetnym podaniu od Juniora strzela piątego a zarazem ostatniego gola dla gospodarzy. Potężnym a zarazem pięknym strzałem Tadek pokazuje jak powinno grac się w piłkę. Ostatnią bramkę strzelają jeszcze piłkarze z Rzeczycy jednak nie mogę nic o niej napisać ponieważ zajmowałem się z Gorem i Emilem pieczeniem kiełbasek.
Pełne słowa uznania kieruje pod adresem Bzyka który na mecz wstawił się trzeźwy jak niemowlę. Nie wiem czy dzięki temu że w sobotę nie był na imprezie (Ci co byli grali bardzo dobrze) grał świetnie już dawno nie widziałem tak pewnego w obronie Pana Łukasza razem z Pawłem który już od paru meczy imponuje niezwykłym spokojem i pewnością na stoperze pomimo trzech straconych bramek bardzo dobrze radzili sobie w obronie. Cieszy postawa zawodników z Jarocina którzy zagrali kolejny świetny mecz, nie jestem wstanie wymienić ich wszystkich ale każdy jeden dał z siebie wszystko żeby odnieść zwycięstwo. Dużą role w przemianie zespołu ma Darek choć również on czasem popełnia błędy jednak jeżeli chodzi o punkty to tak dobrze jak teraz nie było nigdy.
Adaś przepraszam za opis meczu ale takie spotkanie nie zdarza się często nie mogłem się powstrzymać, to tylko tak gościnnie.