- autor: gibo123, 2009-10-11 22:28
-
Jeżeli chcesz przeczytaj sobie jak Tadeusz Dziechciarz czyli „Gumak”
położył Kopki na kolana.
Jedenasta kolejka piłkarskiej A
klasy odbyła się jedenastego października, tym razem do Jarocina przyjechała
drużyna z Kopek. Jutrzenka to drużyna, którą bardzo dobrze znamy gdyż nie raz
graliśmy ze sobą jeszcze w B klasie. Forma drużyny z Kopek była dla nas jednak zagadką
gdyż mieli oni tyle samo punktów co my i
nie wiedzieliśmy czego mamy się spodziewać. Pierwszym zaskoczeniem przynajmniej
dla mnie było to że drużyna gości nie miała swoich starych koszulek przypominających
te w których gra drużyna FC Barcelona szkoda bo stroje te wręcz
charakteryzowały drużynę gospodarzy.
Mecz rozpoczął się w trudnych
warunkach atmosferycznych było bardzo zimno a na dodatek padał deszcz. Pierwsze
minuty spotkania należały do drużyny z Jarocina gdyż od samego początku Jarocin
był stroną która stwarzała więcej sytuacji podbramkowych a jedna z nich została
zamieniona na bramkę przez Pawła Wojtyłe Który precyzyjnym strzałem zmusił bramkarza
gości do kapitulacji. Pierwsze 45 minut obfitowało tylko w jedną bramkę lecz
sytuacji podbramkowych nie brakowało jednak nikt nie potrafił ich wykorzystać. Jedną
z bardzo groźnych akcji gości był niewątpliwie atomowy starzał z rzutu wolnego
jednak świetnie w tym meczu spisywał się nasz bramkarz Bazyl który po kilku
niepewnych meczach odzyskuje wiarę w swoje możliwości i coraz pewniej zachowuje
się w bramce. Podczas przerwy trenem dokonał bardzo ważnej decyzji mianowicie przesunął
Tadeusza bardziej do przodu a na jego pozycje przeszedł Paweł Małek jak się później
okazało była to bardzo dobra decyzja. W
drugiej połowie stało się coś czego nie spodziewał się chyba sam zainteresowany
mianowicie gdy sędzia odgwizdał rzut wolny do piłki podszedł Dawid Smutek który
kapitalnie uderzył na bramkę, piłka wyleciała bramkarzowi z rąk a tam czaił się
już Tadzio i z odległości niespełna dwóch metrów wpakował piłkę do siatki. Jednak
to nie było wszystko co miał do pokazania popularny Gumak w tym meczu. Zaliczył
on asystę przy trzeciej bramce gdyż zagrał bardzo dobrą piłkę do Pawła Sieka
który w bardzo profesjonalny sposób pokonał bramkarza gości. I tak drużyna
z Jarocina wygrała kolejny mecz w którym może nie grała porywającej piłki lecz
strzelała bramki a to przecież w piłce nożnej
jest najważniejsze.